Tender Care- balsamy do ust

Tender Care jest to balsam od firmy Oriflame. Sa to takie beczułeczki a w nich znajdują się wyśmienite balsamy do ust. Sa smakowe jak i uniwersalny, który nie ma zapachu. Dzisiaj zaprezentuje wam i trochę opisze aż cztery: uniwersalny, miodowy, borówkowy oraz żurawinowy.

Balsamiki te świetnie nawilżają usta, sprawiają że są mięciutkie i delikatne. Po jego nałożeniu, kredki czy pomadki wprost suną po nim jak po tafli lodu. Pięknie wydobywa ich kolor.

Nie tylko sprawdza się na ustach, ale także na wszelkich suchych miejscach narażonych na pierzchnięcie. Jak np. łokcie czy kolana.

Plusy:
- intensywnie nawilża usta
- nabłyszcza

- ma dość gęstą konsystencję, typowo "wazelinowatą"

- jest to produkt niezwykle wydajny
- cena jak za produkt tak dobrej jakości nie jest wygórowana
- bardzo estetyczne opakowanie
- sprawdza się również pod szminki czy konturówki (sprawia, że gładko płyną po ustach)

Borówkowy czyli niebieski, ma cudowny zapach.

Żurawinowy- czerwony

Z miodem pszczelim- żółty

Zapraszam na moje media społecznościowe : Sandarfashion

Paleta cieni Lovely

Hejka dzisiaj napiszę wam co sądzę o paletce cieni do oczu z firmy Lovely.

Kupiłam ją na promocjach w rossmanie. Chciałam jakieś cienie, które wpasowałyby się w nastrój jesienny.Ta paleta ma takie odcienie są nimi róż, złoto i burgund. Jej opakowanie jest wykonane z grubego plastiku, piękne nude na pewno będzie wyglądać elegancko postawione na toaletce. Wytrzyma dłuższy czas, nie rozbije się zbyt szybko. Dołączony pędzelek jest pacynkowaty i nie da się nim w ogóle nakładać cieni. Trzeba mieć swoje pędzle. Firma mogłaby wymienić ten pędzelek na normalny. Tylko on jest nieodpowiedni do paletki. Wszystko byłoby perfekcyjnie z normalnym pędzelkiem.

 Paleta mieście 12 cieni, 4 matowe i 8 satynowych. Cienie są dobrze napigmentowane, przy nakładaniu nie zauważyłam aby się osypywały, a są one suche. Najbardziej z satynowych odcieni podobają mi się cztery. Każdy wykona ta paletą makijaż na co dzień jak i na małe wyjścia. Paleta jest warta swojej ceny. Polecam ją kupić choćby dla kilku pięknych satynowych cieni. Na odwrocie producent pokazuje i opisuje jak wykonać ta paletą nudowy smoky eyes.

Trendy jesień zima 2017/18 cz. 2

Hejka. Dzisiaj druga część o trendach, czyli wzory, ubrania, akcesoria oraz buty.( Jeśli nie widzieliście części pierwszej zapraszam link .)

Po pierwsze skoro jesień,  zima to jest dużo chłodniej, więc oversizowe, cieplutkie i milutkie swetry. Futra kolorowe, cieplutkie czapki w różnych kolorach.

Jest też powrót eleganckich damskich garniturów. Na pewno kobiety które lubią elegancje ucieszą się z tego.

Oto kilka zdjęć stylizacji z wybiegów od projektantów.

Następnie dużo wzorów. Kwiaty, tutaj głównie sukienki kwiatowe.

 Zwierzęce wzory, perły doszywane do ubrań , różne naszywki, figury geometryczne. W tym sezonie naprawdę mamy przesyt tego wszystkiego. Mało tego, te wszystkie wzory skupione razem z sobą na jednej części ubrań.

Jest także coś lekkiego ,jakieś z koronki, siateczki, tiulu. Piękne kobiece stroje. Będzie także velvet, aksamit. Głównie zobaczymy je na sukienkach i garniturach

Na sam koniec buty, jakie będą modne . Oczywiście te ciężkie z ćwiekami. Czerwone botki oraz buty z naszytymi kwiatami.

Buty z zdjęć możecie kupić w Stradivarius oraz w DeeZee .

A teraz to co zostaje dalej w modzie, czyli oczywiście chokery i kabaretki. Nie znikają na razie. Dalej z pewnością możemy je nosić.

Miłego dnia wam życzę i nie zapomnijcie o obserwacji mojego bloga

Trendy jesień zima 2017/18

Dzisiaj napisze wam o trendach jakie będą obowiązywać w najbliższym sezonie jesień zima. Trendy, a właściwie kolory. Postanowiłam napisać dwa osobne posty na temat trendów. W pierwszym będą kolory, a jest ich dużo, aż 10. W drugim już trendy: wzory, ciuchy itp. Zdecydowałam się właśnie na taki podział, ponieważ jest tego bardzo dużo, post byłby długi, a tak będzie trochę krótszy i bardziej przejrzysty.

Tak więc kolory, a bardziej barwy na nadchodzący sezon przygotowane przez Instytut Pantone:

Pierwszy kolor to tak zwany Grenadine, czyli grenadyna. Jest to piękna czerwień z dodatkiem różu. Na sportowo, wieczorowo i elegancko. Z pewnością jest to kolor dodający energii kobietom.

Kolejna barwa to Tawny Port, to odcień śliwkowy. ale mi kojarzy się z takim burgundem połączonym z fioletem. Stosuje się je na okryciach, koszulach jak i również w sportowym stylu np. u Fenty x Puma. Kolor szykowny, elegancki oraz gustowny.

Następny Ballet Slipper, delikatny, pudrowy róż. Jest delikatny, świeży, symbolizujący młodzieńczy blask, niewinność, lekkość. Kobiety, dziewczyny, które nie lubią takiego delikatnego koloru, takiego "baby" na pewno im się nie spodoba. Nie będą się dobrze czuły w ciuchach takiego odcienia.

Butterrum to cieplutki i przytulny odcień. Przypomina mi karmel, a według Pantone to rozgrzewający rum z masłem. Już widzę te oversizowe swetry i płaszcze. Sami zobaczcie

Navy Peony nawiązuje do morskich głębin. MOCNY, solidny. Pasuje do każdego typu urody.

Neutral Gray neutralny, bazowy odcień. Projektanci polecają go nosić od stóp do głów. W sklepach możemy spotkać dużo marynarek w tym kolorze, a także spodnie najczęściej w kratę.

Shaded Spruce to mój ulubiony kolor. Jest taki żywy, taki piękny. Bardzo charakterystyczny dla jesiennego okresu. Pantone twierdzi, że to kolor lasu zimą. Projektanci używają tego koloru w futrzanych okryciach.

Czyż nie jest cudowny?

Golden Lime ziemisty odcień, a ja bym powiedziała khaki. W połączeniu z złotem daje odświeżenie przy jesiennych stonowanych odcieniach.

Jeden z ostatnich odcieni to Marina. Piękny, rozjaśniony, świeży niebieski. Zdaniem Pantone to najbardziej cool kolor sezonu.

Już ostatni kolor na nadchodzący sezon jesień zima to Autumn Maple jest to kolor pomarańczowy. Kolor klonu. Ciepły, energetyczny. Warto go wprowadzić w detalach.

Tym kolorem dobrnęliśmy do końca. Mam nadzieje, że ten post wam się podoba. Wyczekujcie drugiej części.

Nie zapomnijcie o zaobserwowaniu mojego bloga, a także Instagramu (jest na pasku bocznym, jak i na górnym). Również FB (nazwa taka sama jak bloga).

Buziaki Kochani i życzę miłego weekendu.

Peeling do twarzy NovAge - Oriflame

Każdy z nas powinien mieć w swojej kosmetyczce peeling i stosować go raz w  tygodniu.

Ostatnio zakupiłam sobie peeling do twarzy z firmy Oriflame. Postawiłam na serie NovAge, która ma badania kliniczne  Pracowało nad tą formułą 160 naukowców i rzeczywiście jest świetna.

Peeling jest 2 w 1. Jest enzymatyczny i z drobinkami. Jest drobnoziarnisty, a ziarenka są z soli a nie z plastikiu, jak u innych peelingów.  Do twarzy nie powinno używać się peelingów gruboziarnistych, ponieważ nasza skóra na twarzy jest delikatna. Ja używam peeling na mokrą twarz i odrobinę go daję, a robi taką wspaniałą robotę.

Jestem bardzo zadowolona! Z pewnością polecam!

Nie zapomnijcie zaobserwować mojego bloga, jeśli wam się spodobał.

Całuski :)