Tender Care jest to balsam od firmy Oriflame. Sa to takie beczułeczki a w nich znajdują się wyśmienite balsamy do ust. Sa smakowe jak i uniwersalny, który nie ma zapachu. Dzisiaj zaprezentuje wam i trochę opisze aż cztery: uniwersalny, miodowy, borówkowy oraz żurawinowy.
Balsamiki te świetnie nawilżają usta, sprawiają że są mięciutkie i delikatne. Po jego nałożeniu, kredki czy pomadki wprost suną po nim jak po tafli lodu. Pięknie wydobywa ich kolor.
Nie tylko sprawdza się na ustach, ale także na wszelkich suchych miejscach narażonych na pierzchnięcie. Jak np. łokcie czy kolana.
Plusy:
- intensywnie nawilża usta
- nabłyszcza
- intensywnie nawilża usta
- nabłyszcza
- ma dość gęstą konsystencję, typowo "wazelinowatą"
- jest to produkt niezwykle wydajny
- cena jak za produkt tak dobrej jakości nie jest wygórowana
- bardzo estetyczne opakowanie
- sprawdza się również pod szminki czy konturówki (sprawia, że gładko płyną po ustach)
- cena jak za produkt tak dobrej jakości nie jest wygórowana
- bardzo estetyczne opakowanie
- sprawdza się również pod szminki czy konturówki (sprawia, że gładko płyną po ustach)
Borówkowy czyli niebieski, ma cudowny zapach.
Żurawinowy- czerwony
Z miodem pszczelim- żółty
Nie słyszałam o tych balsamach ale jestem ich bardzo ciekawa <3
OdpowiedzUsuńMój blog
Fantastyczny post :D
OdpowiedzUsuńNie znam tych balsamów.
OdpowiedzUsuńMialam ten balsamik wkremowym jasnym opakowaniu. Gdzies tam pewnie koncowka nadal sie wala po kosmetyczce. Byl genialny i idealny na zimowe dni. Usta nawilzone i ich regeneracja bardzo szybka.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam
Pozdrawiam
Ja mam złoty, borówkowy i sprawionej, uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńONLY DREAMS
Moja mama byłam kiedyś konsultantką i zawsze ten balsam mieliśmy w domu tylko różowy klasyczny. Często jak jest w promocji za dyszkę to moje "klientki" zamawiają u mnie te balsami. Ostatnio miałam chyba czekoladowy, a tacie dałam migdałowy. Borówka fajnie pachnie. Ogólnie owocowe zapachy są spoko.
OdpowiedzUsuńMiałam taki w zeszłym roku. To chyba, było jakieś świąteczne wydanie. Był pomarańczowy i cudownie pachniał piernikami :D
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze ze z oriflame jeszcze niczego nie zamawialam. Ale taki balsamik do ust moge zaryzykowac i sprawdzic 😊
OdpowiedzUsuńMam tender z zimowej edycji i jest świetny, ale niestety nabieranie go z pojemniczka długimi paznokciami jest nie lada wyzwaniem :D
OdpowiedzUsuń